Wszyscy patrzyli, nikt nie widział
Jeżeli boisz się ryzykować, nawet nie siadaj do gry.
Hausenberg to miasto, które nie ma litości dla słabych. Sposobów, żeby cię przerobić, jest wiele: kieszonkostwo, obijana albo stara dobra szulerka. Lecz jeśli jesteś charakterny i nie boisz się grać o wysokie stawki, będziesz zachwycony!
Slava, młody, szatańsko zdolny szuler, wyznaje jedną zasadę - jeżeli czegoś chcesz, musisz to
sobie wziąć. A jego cel jest prosty: pokazać wszystkim, że to on jest w Hausenbergu numerem jeden. Niestety, wybrał sobie fatalny moment, bo nie jest jedynym w mieście, który ma poważne plany. Na domiar złego właśnie skrewił długo szykowany przekręt. Z pomocą przychodzą mu starzy kompani: zabójca Nino i Petr, samozwańczy król złodziei. Żaden z nich nie podejrzewa, że już wkrótce przyjdzie im się zmierzyć z bardzo mocnym graczem. I postawić wszystko na jedną kartę.
Wszyscy patrzyli, nikt nie widział to brawurowo napisana, łotrzykowska opowieść o tym, że aby wygrywać z największymi, najpierw trzeba wygrać z samym sobą.
Odpowiedzialność: | Tomasz Marchewka. |
Seria: | Miasto szulerów / Tomasz Marchewka : 1 |
Hasła: | Gry w karty Oszuści Złodzieje Powieść łotrzykowska Literatura polska |
Adres wydawniczy: | Kraków : SQN Imaginatio - Wydawnictwo SQN, 2017. |
Opis fizyczny: | 333, [2] strony : ilustracja ; 21 cm. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Powstanie dzieła: | 2017 r. |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)